Woda wodzie nierówna

Takie pytanie stawiamy sobie bardzo często, ale czy znamy prawidłową odpowiedź…?

Postaram się rozwiać wszelkie wątpliwości w tym temacie. Zacznijmy od tego jak zbudowana jest cząsteczka wody. Składa się ona z 2 atomów wodoru i 1 atomu tlenu.

Otóż jeśli analizujemy samą czystą cząsteczkę wody H20 to wszystkie one są takie same. Natomiast kiedy porównamy dwie cząsteczki wody, które są nasycone innymi zupełnie pierwiastkami, to będą się one od siebie różniły. A przecież wielokrot­nie spotkałem się w swojej karierze zawodowej z takimi komentarzami, że woda to woda i każda jest mokra, więc nad czym tu myśleć. Z przy­krością muszę powiedzieć, iż takie myślenie może być przyczyną wielu problemów zdrowotnych.

Woda stanowi 60-70 proc. masy dorosłego człowieka, 75 proc. masy dziecka, a w przypadku noworodka – ponad 80 proc. Liczby te pokazują jak ważna jest dla nas woda. Bez niej nasz organizm nie funkcjonowałby prawidłowo. Woda jest nośnikiem substancji odżywczych dla naszych komórek. Bez niej nie zachodziłyby ważne procesy metaboliczne. Woda jest rozpuszczalnikiem, a w naszym organizmie woda stanowi pewnego rodzaju środek transportu metabo­licznego. Co to znaczy? Otóż w wo­dzie rozpuszczone są między innymi substancje odżywcze pochodzące z pokarmu, uboczne substancje po­wstałe w wyniku przemiany materii naszego organizmu, hormony czy enzymy. Nawet utrzymywanie pra­widłowej temperatury naszego ciała odbywa się przy wsparciu właśnie wody. Tworzenie nowych komórek oraz tkanek nie odbędzie się, jeśli nie będzie wody. Te cztery funkcje wody pokazują, iż człowiek, ani ża­den inny organizm nie jest w stanie bez niej przeżyć.

W związku z tym, iż woda pełni tyle ważnych ról w naszym organizmie, jaką więc wodę powinniśmy pić? Aby odpowiedzieć sobie na to pyta­nie powinniśmy w pierwszej kolejno­ści wiedzieć jakie przepisy regulują rynek wód w Polsce. Są nimi:

  • Ustawa z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia
  • 466 Rozporządzenie Ministra Zdro­wia z dnia 31 marca 2011 r. w spra­wie naturalnych wód mineralnych, wód źródlanych i wód stołowych
  • 565 Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 kwietnia 2006 r. w sprawie zakresu badań nie­zbędnych do ustalenia właściwości leczniczych naturalnych surowców leczniczych i właściwości leczni­czych klimatu, kryteriów ich oceny oraz wzoru świadectwa potwier­dzającego te właściwości.

Obecnie w Polsce ze względu na poziom mineralizacji obowiązuje na­stępujący podział wód:

  • nisko mineralizowane (do 500 mg),
  • średnio mineralizowane (501–1500 mg),
  • wysoko mineralizowane (powyżej 1500 mg).

Wody niegazowane, z naturalną za­wartością CO2 oraz nasycane CO2 stanowią kolejny podział.

Po drugie powinniśmy dokładnie zapoznać się z etykietą umiesz­czoną na opakowaniu. Czytajmy jakie kationy i aniony znajdują się w wodzie. Jaka jest łączna mine­ralizacja. 

Niestety informacje, które zawarte są na etykiecie nie dają nam peł­nego obrazu o danej wodzie. Do­datkowo powinniśmy sprawdzić, czy producent danej wody posiada aktualne badania: mikrobiologiczne, dużą analizę fizyko-chemiczną, po­miar naturalnej promieniotwórczości wody. Analiza próbek wody powinna być wykonana w akredytowanym la­boratorium. Częstotliwość ich prze­prowadzenia to maksymalnie raz na dwa lata. Poprzez te wszystkie badania uzyskujemy następujące informacje:

  • dokładny skład danej wody z łącz­ną wartością soli mineralnych oraz pH wody
  • informację w kwestii występowania metali ciężkich, pestycydów, azoty­nów, azotanów, pierwiastków pro­mieniotwórczych (rad, radon, uran) oraz promieniowania alfa i beta

Dzięki tym wszystkim informacjom jesteśmy dopiero w stanie stwier­dzić jakiej klasy jest dana woda i czy mamy ją wybrać dla siebie?

Niestety z przykrością muszę Pań­stwu oznajmić, że większość produ­centów wód w Polsce nie daje nam takich badań do wglądu. Wskutek czego tak naprawdę jako konsu­menci nie mamy 100% pewności co my pijemy. A jako nabywcy mamy przecież pełne prawo żądać od pro­ducentów tych informacji, więc rób­my to. Stawką jest nasze zdrowie.

Zdarzają się też tacy producenci, którzy niezgodnie z przepisami za­znaczają nazwę źródła na etykiecie. Niezgodnie, ponieważ „Jeżeli na­zwa handlowa (wymyślona) natural­nej wody mineralnej rożni się od na­zwy własnej otworu lub określonego ujęcia albo miejsca wydobywania tej wody, to określenie tego miejsca lub nazwa otworu lub zespołu otworów tworzących ujęcie muszą być na­niesione czcionką, której wysokość i szerokość stanowi co najmniej 1,5 wysokości i szerokości największej czcionki użytej w tej nazwie handlo­wej” (466 Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 31 marca 2011 r. w sprawie naturalnych wód mineral­nych, wód źródlanych i wód stoło­wych, rozdział 2, §7 pkt. 3)

Pewnie teraz Państwo zastanawia­cie się, jaką wodę na co dzień pić?

Odbyłem w swoim życiu wiele roz­mów na temat wody z wybitnymi lekarzami z dziedziny: nefrologii, diabetologii, hipertensjologii, kar­diologii, neurologii, endokrynologii, a nawet pediatrii oraz dietetykami klinicznymi i sportowymi. Każda z tych osób potwierdziła, jaką ważną rolę pełni dla nas woda. Byli również zgodni co do tego, że wypijana przez nas woda powinna zawierać elek­trolity: sód, potas, magnez, wapń. Woda nie może być pozbawiona sodu oraz potasu, ponieważ te dwa elektrolity odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie pom­py sodowo-potasowej naszego organizmu. Człowiek pocąc się tra­ci najwięcej właśnie sodu i potasu. Niedobór sodu może doprowadzić do chorobowego stanu – hipona­tremii, a w konsekwencji nawet do śmierci. Hiponatremia dotyka naj­częściej sportowców, ale nie tylko – może się ona pojawić u osób z cu­krzycą. Dotyka również osoby, któ­re mają takie dolegliwości jak torsje czy rozwolnienie. 

Hiponatremię wywołuje nie tyl­ko gwałtowne odwodnienie, ale również przyjmowanie płynów o znikomej zawartości sodu. Woda o niskiej zawartości sodu albo nawet jego braku powoduje rozcieńczenie naszych płynów ustrojowych, wsku­tek czego jeszcze bardziej wyelimi­nowujemy sód z naszego organi­zmu.

Od kilku lat media oraz ogromne koncerny mające w swojej ofer­cie wody niskosodowe (większość w swoich wodach ma maksymalnie do 40mg/l sodu, czyli praktycznie jego brak) informują nas, iż trzeba pić wodę z niewielką zawartością sodu ponieważ sód wpływa nieko­rzystnie na nasz organizm. Według nich taką wodę powinny pić osoby z nadciśnieniem tętniczym, cukrzy­cą, chorzy kardiologicznie, a także z kamicą układu moczowego. Jak pisze w swojej opinii Dr n. med. Zo­fia Konopielko z sierpnia 2016 roku w kwestii wody Jantar: „Ci pacjenci powinni się bardziej lękać zjedzenia trzech plastrów wędliny, chipsów lub hamburgerów, coli light , czy wresz­cie pieczywa z piekarni.” WHO po­daje, że dzienne spożycie (w nor­malnych warunkach) sodu przez dorosłego człowieka powinno wyno­sić 1500 mg/24h to ok. 5g soli. Tak więc powinniśmy sięgać po wody, które mają w swoim składzie sód z przedziału 100-200 mg/l.

Nawet jeśli przyjmiemy tezę, iż nad­miar sodu jest szkodliwy, to i tak przy prawidłowo wypitej ilości płynów ok. 2l w ciągu doby (dorosły człowiek w normalnych warunkach), to i tak ilość sodu z tego przedziału stano­wi znikomy procent dziennego za­potrzebowania na ten pierwiastek. Musimy pamiętać, iż wody nisko­sodowe według Ministerstwa Zdro­wia to wody, które w swoim skła­dzie nie przekraczają poziomu 200 mg/l sodu. Drodzy Czytelnicy, jeśli człowiek ma zdrowe nerki, to bez problemu usuną one nadmiar sodu z naszego organizmu.

Pamiętajmy także o tym, że więk­szość ingerencji w strukturę wody powoduje, iż nie jest to już woda o czystości pierwotnej, lecz wtór­na. Skutkuje to tym, iż producent który dokona takiej modyfikacji nie może już nazwać takiego pro­duktu wodą, lecz napojem wod­nym. Jest to dokładnie określone w przepisach. Rzeczywistość niestety jest zupełnie inna. Dlaczego takie praktyki są stosowane? Mają one na celu polepszenie, bądź wyelimi­nowanie niekorzystnych substancji z danej wody.

A co z wodami o wyższej ilości wapnia? Musimy pamiętać o tutaj o istotnej kwestii, aby wapń w dobry sposób się wchłaniał w naszym or­ganizmie witamina D oraz K powin­na być na prawidłowym poziomie (D – optymalne stężenie to 30-50 ng/ml (75–125 nmol/l)). Zbyt niski poziom tych witamin w naszym organi­zmie spowoduje to, iż wapń zaabsorbowany np. z wody nie będzie się odkładał w układzie kostnym powodując w ten sposób zwap­nienie żył czy tętnic. Jeśli taki stan rzeczy będzie trwał długo, to może on doprowadzić do zwężenia światła żyły czy tętnicy. Taki stan może na­wet doprowadzić nawet do śmierci.

Czy pH wody wpływa w jakiś spo­sób na nasz organizm? Większość wód sprzedawanych w Polsce nie ma na etykiecie informacji jakie pH posiada dana woda. W Europie za­chodniej ta informacja jest podawa­na. O czym nam mówi pH? Otóż pH określa nam jaki odczyn ma woda. Poniżej 7 – kwaśny, powyżej 7 za­sadowy. Nasza krew ma pH na po­ziomie 7,35-7,45. Wodę do picia powinniśmy wybierać z przedziału od 7,2 pH do maksymalnie 8,0 pH. Starajmy się sięgać po wody niega­zowane, ponieważ już samo wystę­powanie w wodzie CO2 powoduje jej zakwaszenie, czyli pH wody spa­da poniżej 7.

Większość wód w Polsce ma odczyn kwaśny. Picie takich wód, kiedy nasz organizm jest z jakichś względów zakwaszony, bądź mamy problemy ze zwiększoną ilością soków żołąd­kowych, nie jest wskazane. W takim przypadku powinniśmy wybierać wody zasadowe, które odkwaszają nasz organizm. Jak pisze w swojej opinii ze stycznia 2017 roku Prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki w kwe­stii wody Jantar: „W czasie wysiłku fizycznego, zwłaszcza intensywne­go dochodzi do przyspieszonego metabolizmu i uwalniania przez mię­śnie kwasów, dlatego spożywanie w tym czasie wody o większej ilość wodorowęglanów jest niezwykle ko­rzystne i może zwiększać wytrzy­małość ustroju i jego zdolności do długotrwałych wysiłków. Korzyst­ne właściwości wód alkalicznych znajdują też liczne zastosowania w schorzeniach układu pokarmowe­go, zwłaszcza żołądkowego.”

Wybierajmy wody, które nie mają w swoim składzie żadnych meta­li ciężkich, pestycydów, azotynów, azotanów, pierwiastków promienio­twórczych (rad, radon, uran) oraz promieniowania alfa i beta, ponie­waż wszystkie te substancje mają bardzo niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, przyczyną występowania większości z nich jest zanieczysz­czenie środowiska. Część natomiast występuje naturalnie ze względu na swoistą strukturę geologiczną skał.

Dlaczego warto wybrać wodę JAN­TAR:

  • jest średnio zmineralizowana
  • jako woda chlorkowo-sodowa szybko i skutecznie nawadnia
  • posiada odpowiedni poziom sodu, potasu oraz chlorku, przez co za­pewnia utrzymanie wewnętrznej równowagi wodno-elektrolitowej, co jest ważne zwłaszcza podczas wysiłku fizycznego
  • cechuje ją doskonały stosunek potasu do sodu (zbliżony do re­komendowanego w badaniach na poziom elektrolitów w osoczu), wspomaga działanie pompy sodo­wo-potasowej
  • posiada wodorowęglany HCO3 , będące doskonałym czynnikiem dla sportowców oraz poprawiają­cym przyswajalność wapnia i ma­gnezu
  • ma zasadowy odczyn pH 7,4, prze­ciwdziała zakwaszeniu organizmu
  • nie zawiera metali ciężkich ani pe­stycydów
  • nie wykazuje stężenia izotopów ra­donu, radu ani uranu
  • nie wykazuje promieniowania alfa ani beta
  • nie zawiera żadnych substancji chemicznych powodujących wy­dłużenie terminu przydatności

Artykuł Michała Fijałkowskiego – czasopismo Harmonia – wydanie maj-czerwiec 2017 – ”Czy woda wodzie równa”

Michał Fijałkowski – z wykształcenia socjolog, pasjonat zdrowego żywienia i propagator zdrowego stylu życia, dyrektor zarządzający JANTAR Wody Mineralne Sp. z o.o., Kołobrzeg

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *